Dostała się do szkoły teatralnej (był w niej tylko jeden dzień), wróciła do Zamościa, wspólpracowała z Performerem, prowadziła konferansjerkę u Namysłowiaków, aerobik, była właśc. Studia Ruchu w Zamościu.  Została jedną z 10 finalistek akcji "Mocne strony kobiety" organizowanej przez "Cosmopolitan" (1999). Jak podkreślała jestem feministką. Nie żyje.