Na kartach Ogniem i mieczem Sienkiewicza podczas oblężenia w 1648 w twierdzy przebywał Jan Skrzetuski i Longinus Podbipięta, który posłuje do obozu Chmielnickiego, gdzie spotyka Bohuna. Później opowiada o oblężeniu Zagłobie i Wołodyjowskiemu, którzy już po oblężeniu, na dzień zjawili się w Zamościu. W Zamościu w innym czasie schronił się Rzędzian z Heleną Kurcewiczówną. Wcześniej w Zamościu był książe Wiśniowiecki, który przygotowywał Zamościa do oblężenia.
* Po tym jak Wołodyjowski usiekł Bohuna, książe Wiśniowiecki żartował - Jedź pod Zamość, wyzwij Chmielnickiego na rękę, za jednym zamachem uwolnij Rzeczpospolitą od wszystkich klęsk i kłopotów.