Koncepcja budowy powstała w 1956. Znajduje się pomiędzy Rotundą i Zamczyskiem. Powstał w czynie społecznym, prace rozpoczęto 29 VII 1961, początkowo pracowało po 100 żołnierzy  TSWL. Na ogroblowanie zużyto ok. 60 tys. m3 ziemi, nawieziono 865 m3 piasku z Brzeziny Starozamojskiej i Chomęcisk, wykopano rów dł. 3 km, 14 tys. m3 grobli umocniono faszyną, obsiano 4 ha skarp. Od IX 1962 wypełniany wodą doprowadzalnikiem (otwarty akwedukt) z Topornicy, z zapory przy granicy miasta.
13 X dokonano jego odbioru, miał 29 ha i dł. 850 m. Zakupiono też łódź motorową dla MO. Pierwszą ofiarę Andrzeja D. ucznia ZSZ pochłonął 28 VI 1963, kolejną rok później 20 VI.
Początkowo był bardzo popularnym obiektem rekreacyjnym, szybko jednak zaczął zarastać i stał się zbiornikiem retencyjnym. 2 II 1971 przekazany został w administrację PZW i do 1974 pełnił funkcję hodowlaną (wpuszczono 2 t. zarybku), z wydzieloną częścią kąpielową. W związku z regulacją rzeki (od 1976) powstał rurociąg odprowadzający wodę z zalewu i jaz piętrzący wodę na Topornicy. W 1978 spuszczono wodę.
Po kilkuletnich pracach 15 IX 1989 znowu rozpoczęto napełnianie zalewu, a 1 VI 1990 został oficjalnie otwarty jako obiekt OSiR. Ma powierzchnię 18,2 ha, z których 11,5 ha przeznaczono na rekreację - zalew nr 2 (głęb. 2,3 m, zapiaszczone dno, 1,7 ha plaży). Pozostała część o pow. 6,7 ha pełni funkcję osadnika i jest zbiornikiem rybackim nr 1 Związku Wędkarskiego. Cały zalew mieści 432 tys. m3 wody. W 1993 z wpuszczonych 460 kg narybku odłowiono karpia kroczka 1424 kg, szczupaka 105 kg, okonia 80 kg, karasia 25 kg, a nawet niespodziewanie węgorze i 60 cm suma. W 2001 rekordowy sum miał już 150 cm. Zalew posiada wodę I i II klasy czystości i obniża poziom wód gruntowych na pow. 100 ha. W 1995 zakupiono 2 łodzie i 6 kajaków. Przed sezonem 2014 dosypano ponad 400 t piasku, dyżury pełni 2 ratowników.


  * W 2006 wpuszczono do zalewu 500 szczupaków, 2 tys. karasi złocistych, 2 tys. karasi srebrnych, 1 tys. linów, 500 jazi i 5 tys. karpi.
 * Z ekspertyzy prof. Fijałkowskiego - Nie wszystkie miasta mogą mieć w zbiornikach wodę przezroczystą. W takim niekorzystnym położeniu jest jest Zamość. Woda będzie miała tutaj zabarwienie żółto-zielone lub sino-zielone od bujnej flory glonów. Nie znaczy to, że takie zbiorniki nie mogą nadawać się do kąpieli. Są one bardziej odporne na skażenia niż zbiorniki z przezroczystą wodą, bowiem bujne życie biologiczne szybko likwiduje baterie chorobotwórcze i zanieczyszczenia organiczne. (...) Szuwary natomiast wejdą na taflę wodną tylko do głębokości ok. 1,5 m. Będzie to też woda łatwiej nagrzewająca się do 5 stopni C cieplejsza niż np. w Krasnobrodzie. (...) Pieniądze przewidziana na wysypanie dna piaskiem lepiej wydać na wybranie torfu, użytkowanego z wielkim powodzeniem do upraw polowych i ogrodowych. Przez zbiornik nie mogą przepływać wody Topornicy. (...) Zbiornik kąpieliskowy winien być możliwie głęboki (...) Nie wskazane jest usuwanie roślinności zanurzonej na dnie zanurzonej na dnie.
 *
Podczas dyskusji na temat zalewu 5 X 1962, m.in. postulowano budowę plaży piaskowej obok Zamczyska, zlokalizowanie wszystkich urządzeń po stronie zachodniej, gdzie jest wyższy i zalesiony teren, ktoś inny nie widział celowości lokalizowania kawiarni i barów po wschodniej stronie, tylko ulokowania ich w osiedlu, gdzie zimą mogli by z nich korzystać mieszkańcy osiedla. Oponowano przeciw budowie domków campingowych, jedynie urządzenie pola namiotowego. A nową drogę od Zamczyska do ul. Sienkiewicza uczynić deptakiem bez ruchu kołowego.
  * 24 I 2016 po raz pierwszy w dziejach miasta, z inicjatywy Jarosława Turlewicza doszło do spotkania "morsów" przy 7 st. mrozu w zalewie kąpało się w 22 ochotników. Do założycieli klubu należy też Kazimierz Chmiel i Tomasz Bednarski. Zamojski Klub Morsa kolejną inaugurację sezonu rozpoczął 29 X 2017. Sezon 2019/20 rozpoczęło ok. 50 osób.