Ur. w Zamościu, była córką Tomasza Zamoyskiego, pobierała u profesorów Akademii te same nauki co brat Jan Sobiepan. Wykształcona ponad ówczesne niewieście standardy (czytanie, pisanie, podstawowe rachunki), mając 9 lat pisała listy do ojca w języku łacińskim (Cna Grizella gdy łaciną usteczka iej wdzięcznie płyną)! Wydana została 27 II 1639 za mąż z posagiem wartości 700 tys. zł za księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, bohatera tamtych czasów (ślubu w kolegiacie udzielał arcybiskup A. Grochowski, a wesele trwało 6 dni. Pół roku później zamieszkała w Białym Kamieniu na terenie jego rozległych dóbr na Ukrainie. Spotkanie z mężem w ciągłych wojennych rozjazdach opisał Sienkiewicz w Ogniem i mieczem, ukazującym ją jako osobę nieco "żewliwą".
Po nagłej śmierci męża (1651) wróciła do Zamościa, mając później na dworze wyższą pozycję niż "Marysieńka" (nie lubiły się, zwłaszcza gdy wyszły jej romanse z Sobieskim). Po śmierci Sobiepana przejęła, z czasem bezprawnie, rządy w ordynacji nazywała siebie dziedziczką wszystkich dóbr, nie dopuszczała nikogo do spadku, mąciła, kluczyła, zwlekała, dzierżąc ordynację aż do śmierci. Sprawa stała się dalece trudniejszą dla prawowitych spadkobierców, gdy w 1669 stała się "matką królewską", kiedy syn Michał obrany został na króla Polski.
Była osobą władczą. Hojna dla Akademii (jako dziecko uczestniczyła z ojcem w egzaminach i wykładach), przyczyniła się do budowy nowego gmachu Akademii. Wywierała pozytywny wpływ na życie szkoły, sprowadziła kilku profesorów, wspierała ich materialnie, wznowiła dysputy, zatwierdzała programy studiów teologicznych (w XVII w. kobieta!), zajęła się biblioteką akademicką, do której testamentem i zamkowy księgozbiór kazała oddać. Wywierała też wpływ na życie miasta (sprawiedliwe kary podczas rozruchów antyżydowskich, nowoczesne podejście do kwestii sierot). Dobrze wyrażał się o niej Bazyli Rudomicz. 
Zapisała 100 tys. zł na Kapitułę Zamojską, inicjowała przedstawienia teatralne studentów na dworze i w kolegiacie). Obdarowywała też Bractwo Różańcowe (relikwiarz, ornat).
Zmarła w Zamościu, 17 IV w niedzielę wielkanocną o 6-tej rano. Nie zachowało się epitafium w Kolegiacie, w której podziemiach spoczęła. Jej portrety znajdują się w zamojskim muzeum, ale z współczesnych jej czasom w muzeum w Kijowie. Jest postacią niedostatecznie rozpoznaną, zasługującą na miejsce w dykcjonariuszu kobiet XVII-wiecznej Rzeczypospolitej.


 * Zachowało się kazanie ułożone i wygłoszone 1 I 1624 dla 9-miesięcznej (prawdopodobnie drukowane).
 * Pisano o niej współcześnie - nie tak urodą, jako wysokością koligacyj i posagiem powabną była. Niesiecki zanotował, że urody pięknej była, jeszcze innej opinii, odwrotnie cale nie urodna...
 * Między Księżną a Marysieńką początkowo nawet dobrze się układało, Wiśniowiecka w 1660 niemal na rzęsach stanęła, żeby Sobiepan nie zrobił Marysieńce awantury o urodzenie drugiej córki. Zmiana zaszła, gdy się okazało, że bratowa romansuje z Sobieskim, wtedy księżna zdecydowanie stanęła po stronie brata.Mimo tego Marysieńka w największym nawet ferworze kłótni z księżną twierdzi, że zaznała od Wiśniowieckiej wiele dobrodziejstw (Justyna Bartkowska).
 * W tajemnych listach Marysieńki i Sobieskiego nazywana była "Basetlą".
 * Jest wśród staropolskich zamościan postacią wyjątkową - posiada własny portal internetowy (www.wisniowiecka.pl) prowadzony przez Justynę Bartkowską.