W 1958 miasto wnioskowało o budowę 6-piętrowych ...wysokościowców.  W  1976 budowę 13-piętrowego wieżowca rozważał Zakład Energetyczny. Pierwszy stanął w 1977-78 na os. Orzeszkowej (10 pięter, 67 mieszkań). W styczniu 1978 osiągnął 5 pięter, a gdy osiągnął 9 pojawiła się plotka o nachyleniu - razem do X 1978 trzy; następne na Słonecznym Stoku (4) i os. Konopnickiej (12), zw. "manhattanem". W 1998 powyżej 8 pięter miało 38 budynków - także na os. Bohaterów MC (2), os. Zamoyskiego (6), Zakolu (6) i os. Lwowska (5) z najwyżej położonymi mieszkaniami w mieście - 11 piętro (nr 21a i 25). To ostatnie ze względu na parawanowy układ nazywane "ścianą wschodnią". W terminologii budowlanej zamojskie wieżowce są zaledwie budynkami średniowysokimi. Osobne hasło: Windy.


 * "Kurier Lubelski" z 13 VI 1977 - W osiedlu im. Orzeszkowej trwają przygotowania do budowy pierwszych w województwie wysokościowców. Staną tu trzy budynki jedenastopiętrowe. Pierwsi lokatorzy do pierwszego wieżowca zaczęli się wprowadzać w VII 1978.
 * "Sztandar Ludu" z 2 X 1978 - Na 66 rodzin, które kilka miesięcy temu wprowadziły się do pierwszego "drapacza chmur" patrzono z zazdrością. Zazdrość trwała krótko. Winda w wieżowcu działa z rzadka, woda od piątego piętra wzwyż w zasadzie nie działa, wokół błota - przewyższają jakością słynne błota serbinowskie, w mieszkaniach zimno, że lodówki niepotrzebne, na klatkach kontakty powyrywane. Młodzież z całego  miasta spragniona wrażeń przychodzi "powozić" się windą. Przy okazji dla draki wyrywa kontakty. Nie traktuje się poważnie instrukcji. W rezultacie jest regularnie przeciążana i psuje się.