Uczeń rabina z Leszna, był zięciem bogatego kupca, straciwszy pieniądze został w 1834 rabinem w Zamościu, wuj i nauczyciel I. L. Pereca. Posiadał ogromną wiedzę rabiniczną, znał na pamięć całą Misznę i Gemarę, ale czytywał też świeckie książki. Poza komentarzami do książek innych autorów nic nie opublikował. Posiadał silny charakter, jednocześnie życzliwy i tolerancyjny, subskrybował książki autorów związanych z Zamościem.
„Wróg chciwości”, mimo kilkudziesięciu lat na tym urzędzie nie pozwalał na przyznanie sobie podwyżki, nie brał honorarium rabinackiego, pieniędzy za sądzenie. Cieszył się wielkim autorytetem w mieście, gdy władze ogłosiły pobór, zebrał 789 rb na pomoc pozostawionym rodzinom. Wydawał łagodne wyroki w kwestiach rytualnych (wszystko uznawał za koszerne), kary wymierzał z wielkim bólem. Perec wylicza przypadki, gdy sprawcy nieodmiennie ponosili potem karę od losu. Zm. w Zamościu.
Także: Mojsze, Mose Jehoshua, Joshua


 * Mały, uroczy człowiek, o srebrzysto-białej bródce, łagodnych jak u gołębia oczach i drżącym niczym delikatny dzwoneczek głosie. Dzieci to całe jego życie, na ulicy, w domu nauki zaraz otacza go gromadka młodzieży. Przed tym małym, uśmiechniętym człowiekiem drżą wszyscy ("za moich czasów i w moim mieście, to ja jestem jedynym autorytetem") - od bogaczy, poprzez chasydów, po ludzi grzesznych. (ze wspomnień I. L. Pereca)
 * Gdy budził się nad ranem widząc włamującego się złodzieja, najpierw  szczęśliwy, że to nie Żyd bezcześci szabas, pozwala wykraść świeczniki, bo z pewnością odkupi i przyniesie je jakiś Żyd(ze wspomnień I. L. Pereca)