Ur. w Jarosławiu, tam ukończył gimnazjum, potem z przerwami polonistykę na Uniwersytecie Lwowskim (1913-21). Był legionistą (walczył m.in. na froncie włoskim) i ochotnikiem w 1920. Nim został dyrektorem gimnazjum w Zamościu (1932-39), kierował gimnazjami w Hrubieszowie i Puławach. Od 1932 był też kierownikiem VIII rejonu szkół średnich (4 powiaty). Znalazł się w kolegium "Teki Zamojskiej", został czł. Koła Miłośników Książki (inicjator i redaktor "Książnicy Literackiej") i elitarnej "Siódemki". Z młodzieżą redagował "Naszą Myśl". Czynnie działał w Związku Legionistów.W Szopce Zamojskiej wystąpił jako Dyrektor Szczepowski (1938).
Wiersze drukował od 1913. Mieszkając w Zamościu, wydał tomiki w 1934 Krople rosy i w 1937 Ogród zamknięty (wcześniej w okresie hrubieszowskim tomiki Ul i Kwiaty na mogile), w tym czasie również publikował wiersze w periodykach warszawskich, np. w "Ruchu Literackim", "Przeglądzie Warszawskim", "Pamiętniku Warszawskim", także w"Kamenie". Jest autorem antologii Współczesna poezja polska 1915-1935 (Warszawa-Zamość 1936, s. 208) i dwu cenionych studiów o twórczości Leśmiana (przyjaźnił się z nim w Zamościu) - szkic Brzegiem szału w niepojętą zieloność z 1934 i książka Bolesław Leśmian z 1938, tłumaczeń z łaciny, niemieckiego (m.in. H. Heine - Noce florenckie, Lessing - Natan mędrzec, Novalis - Pieśni duchowne, Silesius - Pątnik anielski), angielskiego (w podziemiu antologia Polska w poezji angielskiej). W 1936 odznaczony Srebrnym Wawrzynem PAL. Kilka publikacji poświęconych literaturze wyszło również po wojnie (Kościuszko w poezji, wybór poezji J. Kasprowicza, szkic o Staffie).
Był wielkim znawcą współczesnej poezji, poetą o skłonnościach do mistycyzmu (m.in. erotyki, utwory refleksyjne, religijne, obrazy przyrody, głównie jesiennej), człowiekiem o głębokiej inteligencji, subtelnym, szybującym jednak często poza rzeczywistością, życiowo niepraktycznym, bez zdolności administratora, łagodnym i wyrozumiałym, lubianym przez młodzież. Cierpiał na lęk przestrzeni. Miał swoje słabostki (domino).
Zamość opuścił w 1939 w ową wrześniową noc (stracił jedynego syna) i nigdy już tu nie wrócił. Pozostał mu kompleks "ucieczki" ze szkoły, pogłębiające się stany depresyjne, nie przybył na zjazd jubileuszowy przesyłając do uczestników list. W czasie wojny mieszkał w Warszawie (tajne nauczanie, udział w powstaniu). Zm. w Łodzi (był tam również dyrektorem gimnazjum), ma swoją uliczkę w Lublinie.


 * Obdarzony głęboką inteligencją miał umysł wrażliwy na piękno, był wnikliwym i oryginalnym krytykiem literackim, znawcą nowoczesnej poezji i to nie tylko polskiej, sam subtelny poeta liryczny (Z. Klukowski)
 * Nad oryginalność, jak klasykowi przystało przedkłada doskonałość. "Ogród zamknięty" jest w absolutnych wymiarach zjawiskiem wybitnym, książką pociągającą pięknem i rozmaitością zawartej inwencji tematycznej i formalnej, bezbłędną jako rzemiosło poetyckie (F. Araszkiewicz)

 * Leśmian poświęcił mu wiersz Eliasz z tomu Napój cienisty - Adamowi Szczerbowskiemu, w imię wspólnej wiary w zwycięstwo sztuki nad rozpanoszoną zmorą szarego człowieka.
 * Adam Szczerbowski do uczestników zjazdu w 1946 - Nie wydaje mi się obecnie możliwe ujęcie lat, spędzonych w Zamościu, w formie wspomnień, i to wspomnień, które mogłyby być ogłoszone w jubileuszowej księdze gimnazjum, które objąłem w stanie rozwoju i tętniące pracą, a zostawiłem, uciekając w jedną  z tych strasznych nocy września 1939 roku.
Tych siedem lat na stanowisku dyrektora gimnazjum w Zamościu, przy codziennej pracy nauczania i wychowania przekreśla w mojej świadomości ta jedna noc klęski - po której przyszło sześciolecie tak straszne, tak wypełnione okrucieństwem wroga, tyloma ofiarami i stratami, że wszystko co w tej dalszej, przedwojennej przeszłości było radosnego, dobrego i pięknego przesłania opar krwi, żałobny kir śmierci, poczucie własnej bezsilności i piekący ból, którego nie może uspokoić świadomość ostatecznego zwycięstwa i dopełnienia się sprawiedliwości dziejowej.