Ur. i zm. w Zamościu. Pochodził ze zubożałej szlachty, być może kształcił się u nadwornego malarza ordynata J. Gadomskiego, w 1745 zapisany został do Akademii Zamojskiej. Był wszechstronnym, wziętym i niezwykle czynnym artystą, twórcą malarstwa ściennego i sztalugowego, sztycharzem, a nawet grawerem. Jego dziełem były m.in. polichromie na ścianach i sklepieniu kaplicy w zach. skrzydle Akademii związane z postacią św. Jana Kantego (różne kościelne historie), imitujące polichromie wielkie płótna z "landszaftami" do pałacu ordynackiego (za 800 zł). Malował kaplicę Różańcową w Kolegiacie.
Pracował dla Zamoyskich, wykonał polichromie do rezydencji infułata i tutejszych zamożnych mieszczan (m.in. ozdobił wnętrza kamienicy J. De Kawe w Rynku Wielkim 7 - szpalery, landszafty) a także w Szczebrzeszynie i Goraju, okolicznej szlachty (do pałacu w Nowosiółkach za 1000 zł), duchowieństwa. Wykonał kompleksowe zamówienie do kościoła w Starym Zamościu, pracował też dla kościołów w Goraju, Nowosiółkach, a także prawdopodobnie Kraśniku oraz kaplicy w Sułówku. Malował nie tylko obrazy ołtarzowe, ale też chorągwie i obrazy procesyjne. Inspirował się m.in. włoskimi traktatami. W Wiadomości o rytownikach krajowych (1836) G. Pawlikowski napisał - widziałem robione przez niego osoby dobrze rysowane, tudzież rysunki okolic Zamościa.
Współpracował z drukarnią (karty tytułowe, ilustracje, obrazki dewocyjne, nawet mapki i plany - twierdza i okolice 1759, 1761). Do wybitniejszych prac należy frontyspis Herbarza (1757) a alegorią herbu Bruhlów, świadczący o dużej swobodzie posługiwania się rokokowymi formami dekoracyjno-ornamentalnymi. Pracował także dla rusznikarza (rytowanie ozdób).
Dorobił się sporej fortuny (ponad 6 tys. zł), ale też z fantazją wydawał pieniądze, kupował książki i ryciny. Zachował się spis kosztownych ubiorów (kontusze, żupany, pasy), sprzętów, książek, broni (fuzja i szabla). Ożeniony w 1658 z Anną z Doroszewskich (II voto Giercz), której i dzieciom Marcinowi i Helenie pozostawił na Janowicach  (na dole blisko krynicy, w sąsiedztwie kościoła św. Katarzyny) 4  budynki, w tym nabyty i wyremontowany przed śmiercią dworek i karczemkę.


 * Znane są obecnie tylko trzy miedzioryty J. Siarczyńskiego:
 - frontyspis Herbarza wieku domów... S. Duńczewskiego, wyd. w Zamościu,  sygn.  Joan  Cantius Siarczynski. Sculp. Zamoscij z alegorią herbową).
 - Widok twierdzy wkomponowany w mapkę z uwzględnieniem m.in. Lublina, Lwowa i Przemyśla, sygn. J. C. Siarczyński sculps Zamoscy. (w zbiorach AP w Zamościu, zdobiła publikację zamojską z 1760)
- obrazek dewocyjny
S. Ioannes de Deo (Św. Jan Boży, być może  na zlecenie zamojskich bonifratrów). Pater Fundator FF. Misericordiale,  sygn. C. Siarczynski sculp. (w zbiorach MN w Warszawie)
 * wg dr B. Sawy jego sztych mógł posłużyć do wykonania kilku znanych widoków Zamościa z pocz. XIX w. (A. Bovet, F. Bruder).
 * Ojciec Siarczyńskiego sporządził po jego śmierci dla syna rejestr, aby wiedział skąd się dorabiał nieboszczyk ojciec fortuny.
* W 1995 i 2020 odkryto na parterze Akademii jego autorstwa fragmenty polichromii.