Jak twierdziła, Matka Boska z figury przy ul. Listopadowej miała mrugnąć oczami, rozwinęła wokół tego kult, założyła zgromadzenie zakonne, werbując młode dziewczyny z posagami. W 1931 na darowanej przez Joannę Gielecką posesji (darowiznę zapisano przed notariuszem wbrew intencji nie na kościół lecz nią osobiście) wybudowała przy ul. Listopadowej 42 dom z ochronką i kaplicę (Zamoyscy darowali drzewo, Żyd wł. cegielni cegłę. Ks. Zawisza, wzburzony samowolą, złym traktowaniem dziewcząt (głodzenie) rozwiązał "zgromadzenie", a ją omijał podczas rozdawania komunii św.


 * Do domu pensjonariuszek od strony wschodniej dobudowano kaplicę - zlokalizowaną ok. 30 na południe od tej stojącej do tej pory - nabożeństwa odprawiał w niej ks. Antoni Gomółka.