Z uwagi położenie miasta, jeśli były notowane w przeszłości, to ich skutki nie miały tragicznych następstw. Np. w 1889 - Łąki zalane, w wielu miejscach drogi uszkodzone - nadmiar wody zabierze jednak nieczystości miejskie i dobrze oczyści powietrze - jak widać nie całkiem negatywnym skutkiem. Powodzie dotykały Zamość w  l. 40. okolice ul. Szczebrzeskiej - o jej skali przekonujemy się z fotografii W. Ksykiewicza.
Powódź bez danych o jej zasięgu odnotowano 8 X 1959. Roztopy wiosenne nie pamiętane od pół wieku zapanowały w III 1963 osobne hasło: Powódź 1963), nieco mniejsze w k. III 1964 (Łabuńka wylała aż po Mokre, zalane Zamczysko, Podgroble, teren za stadionem) i pocz. III 1966 (piwnice na Promyku, Zamczysku i Podgroblu). W III 1979 wskutek roztopów na ul. Krasnobrodzkiej ewakuowano 12 świń.
26 VII 2001 wskutek ulewy zalało piwnice ponad 300 domów, gł. z ul. Sadowej, Brzozowej, Szwedzkiej, Topolowej, a na pół godziny wszystkie ulice, nawet kościół św. Michała i "Agorę", stadion, rynkowe lokale gastronomiczne. W 2015 woda dostała się do delegatury UW, gościńca "Kanclerz", muzeum przy Arsenale, mieszkań przy ul. Starowiejskiej.


 * Po powodzi w 1964 - W Zamościu, leżącym na marglach i glinach, drogowcy od 50 lat nie notowali takich strat. zniszczonych ok. 10 km ulic (skrócono komunikację miejską), 4 mosty, śluzy i wały zalewu. (z prasy)