Podczas okupacji młodzi ludzie od czasu do czasu spotykali się poza miastem, na łąkach, pastwiskach i grali w piłkę. Nie było oficjalnych rozgrywek konspiracyjnych  jak np. w Krakowie czy Lublinie. Do najlepszych i najczęściej grających drużyn należała "Browarna" (m.in. Mazurek, Peresada, Sołodziński z przedm. lubelskiego) i "Elektrownia" (m.in. Stanisławek, Dzioch), a ponadto "Nowe Miasto" (bracia Mrozy, Gruszka), "Stare Miasto", "Przedmieście", sporadycznie "Karolówka" i "Janowice".
Były też dwa niemieckie kluby piłkarskie - wojskowy i cywilny. Ten drugi prowadził Niemiec Zitzhorn, a grało w nim kilku Polaków.