Wg gazety z 1909 Zamość posiada wszystkie bez wyjątku ulice wybrukowane klinkierem miejscowej fabrykacji. Bruk klinkierowy bardzo estetycznie się prezentuje, jest trwały i wygodny do jazdy, gdyż ma powierzchnię zupełnie równą i gładką. Całe miasto posiada trotuary z tegoż klinkieru. ("Dzień" z 9 I 1909)
Brukowanie u nas odbywa się nie kamieniem i nie żelazem, lecz odrębnym sposobem nigdzie w kraju oraz za granicą nie praktykowanym, a jednak godnym naśladowania. Za materiał służy cegła mocno wypalana, zendrówką zwana, pod spód sypie się piasek na stopę grubości, po wyrównaniu poziomu ulicy brukarze szczelnie układają cegłę za cegłą na kant, ubijają je młotkiem, po wybrukowaniu posypuje się piaskiem, aby nawet wąskich szpar między cegłami nigdzie nie zostało. Bruk taki jest bardzo trwały. Od 6 lat już istnieje na niektórych tutejszych ulicach i drogach, gdzie ruch jest żywszy, a mimo to, dotychczas znajduje się w tak dobrym stanie, jak gdyby go świeżo ułożono: gładki, wygodny do chodzenia, nie wydający łoskotu i kurzu podczas jazdy, a łatwy do utrzymywania porządku.
Cegły dostarcza miastu urządzona tu od lat kilkunastu na sposób belgijski cegielnia parowa, będąca własnością rządu, a mająca na celu konserwację głównej szosy w naszym powiecie, ponieważ dla braku  dobrego kamienia polnego szosy nasze zawsze były w opłakanym stanie. Cegielnia ta wyrabia cegłę bardzo twardą , którą dla użytku specjalnego rąbie na drobne kawałki maszyna poruszana parą, w rodzaju młynka do czyszczenia zboża. Taki szaber sypie się na szosy, i okazało się, że lepszy jest od kamienia
. (koresp. do "Gazety Polskiej z 7 VII 1893)


 * Całe miasto zaopatrzone w niezły bruk, który ostatnimi czasy zaopatrzony został tak zwanym klinkierem. Cegłę te układają na kant, tworzy się przez to bruk nader gładki i niezmrernie wygodny dla miasta, w którego wąskich uliczkach duży ruch kołowy sprawia hałas nieopisany. (za B. Koskowskim, 1894)