Miasto powstało u zbiegu dwu rzek, które zasiliły utworzone z dwu stron miasta zalewy. Ponadto na obszarze miasta w dolinach rzecznych na południu i północy znajdowały się polodowcowe oczka wodne, ich relikty zachowały się do poł. XX w. Te naturalne twory wykorzystywano do urządzania sadzawek.
W 1583 robiono sadzawkę w folwarku Koźlerogi, w 1588 była  sadzawka z łabędziami, a w 1590 łódka do wożenia, z końcem XVI w. sadzawki rybne w folwarkach w Janowicach (1) i Koźlichrogach (2), pojawia się też niezidentyfikowane "Wieprzowe Jezioro". Sztucznie powstałe zalewy, jako część systemu obronnego miasta, wykorzystywane także gospodarczo. Z 1606 pochodzi informacja o zamkowej łodzi "Bat" (robota pokładu). 
W płn.-wsch. części miasta między miastem i Majdanem znajdowało się dokładnie nie zlokalizowane Jezioro Ormiańskie.
Do kasaty pierwotnych przedmieść wzdłuż Łabuńki (na południe od traktu lwowskiego) znajdowały się liczne stawy, nawet do 10 arów (m.in. przy ul. Promiennej - tu gdzie piekarnia, baza policji, biurowiec gospod. komunalnej). Jeden z nich przy ul. Radzieckiej 26 po wojnie, na posesji Wiktorowicza już jako ogródek nosił nazwę "Perskie Oko".
Po drugiej stronie rzeki przy ul. Asnyka była sadzawka jeszcze do pocz. l. 70. (ob. przedszkole). Jak wspomina Kazimierz Macias - Gdy w 1970 przeniosłem się na ul. Asnyka, naprzeciw mego domu był spory plac z sadzawką, w której na wiosnę żaby urządzały koncerty. Postanowiłem urządzić tam plac zabaw dla dzieci. Nawieziono tam przeszło 500 wywrotek ziemi z wykopów. Poniżej Nowego Miasta (za ul. Nadrzeczną) były stawy rybne Stanisława Tomaszewskiego.
Po zalewach, pozostały w okolicach Łabuńki rozległe moczary, zwłaszcza wiosną, tworząc bogate w faunę i florę rozlewiska, istniejące aż do poł. XX w. (regulacja rzeki, melioracje łąk). Były liczne źródła, zwłaszcza na terenie ob. ZOO, a także w d. ogrodzie Antoniszewskich (jeszcze po wojnie między parkiem i ul. Sadową  znajdowały się 2 sadzawki - ob. korty), na terenie bazy PKS, obok mostu przy ul. Okrzei (ogród Chruścińskich). Niewielki staw był przy parku dworskim na Karolówce, pływano po nim łódką.
Nad Łabuńką w okolicy OSiRu była tzw. "Bania" (przyprowadzano tam więźniów do kąpieli), w 1938 wymieniona jako "staw więzienny", o nieco innej jednak lokalizacji - między ob. kortami i ul. Sadową. W przeszłości 2 stawy więzienne obsadzone były morwami. Między ul. Brzozową (wcześniej ul. Żabia) i Szwedzką "Krukowe Jezioro" (200 m od ul. Lubelskiej, ob. blok nr 26, do l. 70. ślad po sadzawce), a dalej u zbiegu ul. Granicznej i Powiatowej liczne oczka wodne. Niewielki stawek z wysepką i grzybkiem z ławeczkami znajdował się jeszcze po wojnie na terenie sadu Zipsera (ul. Lubelska, później internat, ob. po przebudowie hotel). W 1939 w mieście było 7 ha wód. Po regulacji rzeki (2 poł. l. 70.) zniknęły bagna za OSiR.
Po wojnie funkcjonował Urząd Wodno-Melioracyjny (1948 - ul. Odrodzenia 5). W 1964 powołano Spółkę Wodno-Konserwacyjną, która na obszarze 400 ha  (Janowice M. i D., Majdan, Karolówka, Nowe Miasto) objęła konserwacją 46.262 mb rowów i 140 przepustów. Wg ZO PZW w 1999 użytkowano wody ha: 26,5 Łabuńka, 3,8 Topornica, 4,7 Czarny Potok, 19,3 zalew. Rejonowym Przedsiębiorstwem Melioracyjnym (1963 - 150, 1981 - 160 prac.) kierował przez wiele lat Bronisław Włodarczyk (1948-1971).