Syn zamojskiego kupca, pocz. występował jako Synanowicz. Władał dobrze j. tureckim i występował jako tłumacz w służbie Rzeczypospolitej, wyjeżdżając w dalekie, niebezpieczne podróże, m.in. posłował do samego chana. Należał do znanych osobistości. Wezyr krymski zwracał się o jego nobilitację. Po powrocie w 1654 do Zamościa sądził się z rodziną, która doprowadziła do strat w jego miejskich majątkach (dom przy ul. Ormiańskiej, folwark przy ul. Gęsiej).