Ur. w Zamościu. W l. 20. był muzykiem kinowym (akompaniował filmom niemym). Grał w tercetach i kwartetach w okolicznościowych akademii (np. uwerturę z Halki - może najpiękniejsza chwila koncertu), na balach. Później prowadził też "zespół jazz-bandowy" (1930). Należał do popularniejszych muzyków w mieście, grał czarodziejsko. W 1933 zamieszkał w Warszawie.
* z felietonu w "Słowie Zamojskim" - Sznycera nam dajcie, sala deleguje do maestra najpoważniejszych mężów, Maestro ratuj! Ten - czy jest w "Bagateli" pianino? Nie. To do widzenia. (1930)