Pochodził z Przedmieścia Lubelskiego. Gry uczył się u Karola Namysłowskiego, z czasem zostając pierwszym skrzypkiem jego orkiestry. Dużo podróżował z orkiestrą, kształcąc się jednocześnie w warszawskim konserwatorium. Latem grał także z zespołami w Busku i Ciechocinku, gdzie w 1896 zamieszkał i założył własną, dużą orkiestrę włościańską, która grała w parku zdrojowym. Po kilku latach na zaproszenie ordynata Maurycego przybył do Zwierzyńca, gdzie założył orkiestrę ordynacką (latem jeździł do Ciechocinka). Był działaczem endecji, czł. Tow. Oświaty Narodowej. Chorował na gruźlicę, zm. w Zwierzyńcu (PSB podaje błędnie, że tam jest pochowany), spoczywa w Zamościu (A). KMK wydało w 1937 poświęconą mu książkę M. Gembarowskiego Muzyk spośród ludu, która przez piękną, bibliofilską szatę nazwana została piękną książką o pięknym człowieku.
Jego żoną była Maria (osobne hasło), mieli synów Stefana (osobne hasło), Zygmunta (osobne hasło) i Józefa (1896-1942) leśnik, poza Lubelszczyzną, komendant dywersji, jak bracia zamordowany przez Niemców w Oświęcimiu.
* 27 IX 2014 zjazd rodzinny Pomarańskich (ok. 70 osób) zorganizowała w Zamościu Ewa Machajska, prawnuczka Józefa.