Były odpowiedzią na przeciwrządowe wystąpienia chłopskie. Do Zamościa skierowano 477 policjantów, w tym dwie kompanie rezerwy policyjnej z Golędzinowa (240 funkcjonariuszy) i pluton policji konnej z Warszawy (40), oraz policjanci z województwa lubelskiego. Zakwaterowani zostali w koszarach 9 p.p., podzieleni na trzy grupy operacyjne, każda z kuchnią polową, łącznością i samochodami komunalnymi ZM oraz odwód (53). Do konfrontacji doszło 13 IX (do Zamościa zmierzali chłopi na wiec dla upamiętnienia "krwawej środy" w 1906). W mieście policja zabroniła wychodzenia z domów a zastanych na ulicy bito. 16-22 IX spacyfikowano ponad 30 wsi, z ofiarami śmiertelnymi po obu stronach. Później akcję prowadzone lokalnymi silami. 18-go przybył do Zamościa premier, by dokonać inspekcji. Z Zamościa wyprawiano się, ale akcją objęto także miasto (rewizje i aresztowania). Aresztowanych sądzono w 1937 w Zamościu.