Ur. w Zamościu, kierowca Lubelsko-Zamojskiej Spółki Samochodowej.  9 IX 1939 wyszedł do pracy i już nie wrócił. Zaprzysiężony, został j kierowcą  autobusu z polskim złotem do Śniatynia (13-go), dalej na pociąg do Rumunii. Pozostał w wojsku, rozbrojony pod Krzemieńcem, w obozie na Węgrzech (m.in. Miszkolc). W ubraniu cywilnym, po tułaczce i wpław przez Drawę trafił do Jugosławii. Z zaświadczeniem z polskiego konsulatu w Zagrzebiu w III 1940, przez Włochy dotarł do Francji i w Lyonie wstąpił do Dywizji Strzelców Pieszych. Walczył w Alzacji, internowany w Szwajcarii skąd wysyłał paczki do rodziny, W XI 1945 wrócił do Zamościa. Współzakładał Spółdzielnię „Autonaprawy”, pracował jako mechanik. Pod koniec życia z amutowaną nogą. Spoczywa na cmentarzu parafialnym.