Legendarne dyskoteki odbywały się w l. 70 w PDK (WDK), jeszcze w 1990 sala na piętrze gromadziła 200 osób. Później popularna stała się "Hetmańska", następnie także "Widokowa", a od poł. l. 90. głównie na Starym Mieście - "Green Pub" i "Hades" (największa sala dyskotekowa w mieście, trzy w tygodniu, do 2001) oraz "Brama" (ciężki metal). Od 1999 największą popularnością cieszy się "Stara Elektrownia" (osobne hasło). Krótko czynna była dyskoteka "Eden" (w 2003 wystąpiła grupa "Boys"). Do chętnie uczęszczanych należy jeszcze "Hades", "Sabat" i "Palladium", a ostatnio także "Piąta strona Świata".
* Dyskoteka w WDK, obok tej w "Okrąglaku była najnowocześniejsza w Zamościu. Fonobłyski, szklana kula, doskonały sprzęt nagłaśniający. Atrakcją była aparatura wytwarzająca sztuczne dymy o malinowym aromacie. Po wieczorze w WDK całe ubranie było przesiąknięte papierosowo-malinowym dymem. (za "Tygodnikiem Zamojskim" z 1998).
* Potańcować można w zamojskiej jaskini rozkoszy, czyli betonowym gmaszysku nazwanym "Hades". W tym pokrytym graffiti budynku znajduje się największa w mieście sala dyskotekowa oraz lokal o kuszącej nazwie "Night Club". Czerwone fotele i oświetlenie mogą rozbudzić nadzieje w amatorach wyrafinowanych nocnych rozrywek, jednak... Nikt tu się nie rozbiera. Nie ma rury ani panienek - uprzedza obsługa lokalu, który tak naprawdę jest kawiarnią czynną do czwartej nad ranem. (|Podróże" 2001)