Ponad dwa wieki istniała w Zamościu znana w kraju Drukarnia Akademicka. Zachowała się też wzmianka w aktach miejskich o zamojskim Żydzie Józefie Izraelowiczu, który w 1669 otrzymał zezwolenie na otwarcie w Zamościu drukarni (w 1660 wydany dla niego w Krakowie przywilej królewski). W 1671 Józef Izraelowicz (faktor królewski) za zgodą króla Michała przekazał innej osobie prawo do założenia (istniejącej w Zamościu?) drukarni i odlewania czcionek hebrajskich, Żydom z Krakowa i Lublina.
Przez ponad pół wieku w Zamościu nie było drukarni. W 1866 do Urzędu Powiatowego sprowadzono z Janowa maszyny litograficzne do produkcji formularzy i blankietów. Miał je także Magistrat (wzmianka z l. 60. XIX w.) i sztab dywizji kozackiej (1879).
Ojcem współczesnego drukarstwa zamojskiego był Mojżesz Hernhut zob. Drukarnia Hernhutów. Warsztat drukarski przy swej księgarni utrzymywał także Dawid Szyfman. Po odkryciu i konfiskacie nielegalnej produkcji, zalegalizował w 1880 urządzenie i używał odtąd do drukowania modnych wizytówek.
Mimo starań zgody nie otrzymali w 1879 Szloma Zecer z Józefowa (był tam drukarzem), w 1880 Robert Baum - naczelnik stacji telegraficznej (dodatkowe zajęcie), w 1898 Zelman Rabinowicz z Zamościa (uzasadniał, że miasto  wielkim cetrum handlowym i ekonomicznym), w 1901 wspólnie Rafail Manes (rabin zamojski, uczył rosyjskiego w chederze) i Aron Szmajzer (małogramotny), którzy mieli dużą i małą maszynę pośpieszną i chcieli wyrabiać stemple kauczukowe (nie znali sztuki drukarskiej, nie zasługiwali też na zaufanie w sensie politycznym), w 1903 Jakub Werner z Biłgoraja (miał być figurantem Szmajsera) oraz Szaja Sztokman zecer z Warszawy (nie miał środków, Hernhut wystacza). Władze zezwoliły na powstanie następnych drukarni dopiero przed I wojną światową.
Wg statystyk miejskich w 1911 była wspomniana drukarnia Mojżesza Herhuta i drukarnia Szai Szpera. Były to małe dwuosobowe zakłady: "Nowa Typografia" Szai, potem Chawy Szperów jako Drukarnia Szperów, oraz drukarnie Arona Józefa, potem Altera Szmajsera jako Drukarnia Szmajsera i Herszka Gelibtera (1913). Ta ostatnia wkrótce przestała istnieć tak, że w 1914 były 4 drukarnie, a z końcem 1916 trzy (Hernhut, Szper, Szmajser). W 1920 powstała drukarenka Sz. Rotmana i S-ki (ul. Staszica, przy zajeździe Dichterów, wszelkie roboty drukarskie w cenach możliwie przystępnych), która początkowo 1920-21 drukowała "Ziemię Zamojską". Przed 1914 stemple wykonywał Szmajser, Szper, Hernhutowie (pracownia stempli kauczukowych), a także N. Sznajder.
W 1917-21 we wszystkich czterech żydowskich drukarniach oprócz akcydensów i druków okolicznościowych (m.in. afisze) powstawały również miejscowe gazety, najwięcej u Szmajsera i Hernhutów ("Gazeta Zamojska" i "Kurier Zamojski"), u Szpera m.in. okolicznościowe broszury. Podejmowane były również nieskuteczne próby otwarcia polskiego zakładu typograficznego: "Drukarni Polskiej" i "Drukarni Chrześcijańskiej" (1918) oraz Tow. Akcyjnego "Grafika" (1919). W 1921 powstała Drukarnia Sejmikowa, która pod kolejnymi zarządami istnieje faktycznie do dzisiaj, jako drukarnia "Attyla". W 1922 przy ul. Staszica otwarty został Zakład Graficzny Ryszarda Ostrowskiego, Edmunda Nahajskiego i Spółki, w 1924 jako Drukarnia Artystyczna R. Ostrowski w której drukowano m.in. pocztówki i bibliofilskie wydawnictwo. W 1932-35 funkcjonowała drukarnia "Spójnia" kurii biskupiej Kościoła Narodowego. Przy ul. Kościuszki mieściła się "Introligatornia Artystyczna" Jana Ogórkiewicza (także oprawa obrazów, konserwacja, katalogowanie). W 1937 chciał w Zamościu założyć drukarnię Aron Hersz Zylbersztrum.
W 1939 działały 4 drukarnie, posiadały maszyny drukarskie motorowe i nożne: Rady Powiatowej (2+2), Hernhuta (1+1), Szmajsera (1+1), Szpera (0+1), żydowskie drukarnie na pocz. okupacji zlikwidowali Niemcy. W oficynie Hernhuta utworzono filię drukarni powiatowej, a później przez krótki czas była tam wytwórnia zeszytów szkolnych firmy Sobczyk - Krajewski.
Aż do 1990 była tylko jedna tego rodzaju placówka w mieście znana najpierw jako Drukarnia sejmikowa. W kilku instytucjach funkcjonowały urządzenia powielaczowe, a od 1976 pierwszy w mieście kserograf (KW PZPR). W 1987 otwarto pierwszy usługowy zakład kserograficzny (ul. Kilińskiego). W 1987 zakład pieczątkarski otworzyła MUSI przy ul. Kopernika. W l. 90-tych przy ul. Pereca czynny był zakład stemplarski Mariana Kitki.
W 1990 rozpoczął pracę nowy zakład poligraficzny założony przez Janusza Gresztę (drukarz od 1959) i Jerzego Czerniaka przy ul. B. Prusa 19. W 1991 zasłużona drukarnia zamojska stała się własnością spółki "Attyla" Władysława i Jacka Kardaszów, jedna najnowocześniejszych w tej części Polski.
Usługi drukarskie świadczyli przez kilka lat - w 1993-2000 "DrukBank" przy BDK (ul. Partyzantów 61), a od 1998 "Label" (ul. Szczebrzeska 35). W 2001 powstała drukarnia Dariusza Górskiego, ob. "Zamdruk" (Skokówka, ul. Ogrodnicza 34, przez kilka lat przy ul. Kościuszki), a w 2007-2012 działała przy ul. Namysłowskiego drukarnia "Abacus" .


 * Nieudaną próbę założenia drukarenki w pomieszczeniu przy stacji (dom sp. Nejmana, róg ul. Żydowskiej i Reformackiej), podjął w 1880 Robert Baum naczelnik telegrafu,  ale nie zgodził się okręgowy urząd telegrafów argumentując, że nie da się tego pogodzić z obowiązkami naczelnika.