Pochodzi od niem. haus - dom. Specyficznie zamojskie, tajemnicze prawo żydowskie wg tradycji wywodzące się od oblężenia w 1648, gdy Żydzi musieli zapłacić ogromną kontrybucję i wydanego im zakazu nabywania domów wewnątrz murów. W zamian starszyzna podzieliła między Żydów, jako drugich tajnych właścicieli wszystkie chrześcijańskie nieruchomości, zawody, działalności itp. (wykazy w synagogalnych księgach). Nieświadomy, faktyczny właściciel, chcąc np. sprzedać nieruchomość Żydowi (ten wcześniej nabywał prawa od współziomka) zdany był na jedynego nabywcę za najniższą możliwą cenę.
Inną genezę Hajzówki przedstawił w "Jutrzence" (1877) miejscowy korespondent Józef Altberg. Były to wg niego przywileje o nadane Żydom, przez Zamoyskiego, dla ich ściągnięcia i przywiązane do pewnych ulic i placów miejskich. Domy tam zbudowane, przez uprzywilejowane rodziny, nawet gdy przeszły w posiadanie innych właścicieli, prawo zwyczajowe do ich najmu pozostało w rodzinie pierwotnej, mimo upływu pokoleń. Żydzi szanowali to prawo. Hajzówkę (także m.in. w  Brodach) prasa ówczesna łączyła z monopolizacją handlu zbożem ograniczonym do handlarzy zamojskich. „Gazeta Polska” (1876) nazwała to sprzysiężeniem zamojskich Żydów, o co w obronę wziął ich J. Altberg, że nie chodzi o sprzysiężenie Żydów zamojskich przeciw rolnikom i Żydom w kraju, lecz tylko o trzymanie się w wynajmie i sprzedaży domów starych przywilejów żydowskich, przywiązanych także do własności …chrześcijańskiej.
"Hajzówki" były przedmiotem handlu, przekazywano je w spadku i posagu. Rygorystyczne ich przestrzeganie wzmacniało solidarność tej z czasem największej społeczności miejskiej, przejawiającą się m.in. monopolizacją rzemiosła, przeszkodami w handlu nieruchomościami, narzucaniem opłat, itp.


 * Hajzówka wg J. Altberga ("Jutrzenka" 1877). Są to po prostu przywileje mające podstawę historyczną. Założyciele miasta dla ściągnięcia w jego mury skrzętnych i pracowitych Żydów, nadali im przywileje, przywiązane do pewnych ulic i placów miejskich. Domy na tych miejscowościach zbudowane, pozostały długo w posiadaniu uprzywilejowanych rodzin, a choć później przeszły w posiadanie innych właścicieli, przywilej jednak, nadający prawo do najmu w nich mieszkania, a szczególniej sklepu, pozostał w rodzinie, pierwotnej  właścicielce, nietkniętym – i prawo to zwyczajowe, konwencjonalne, przechodząc tak z pokolenia na pokolenie, przechowało się do dziś dnia. Żydzi, szanując między sobą wzajem te niegdyś nadane ich przodkom przywileje, oraz pomni na przykazanie biblijne: „Nie będziesz wkraczał w granice praw swego bliźniego – nadań tych nie łamią i chętnie  się im poddają.
Że zaś Hajzówki te nie są wcale tak szkodliwemi materjalnie, jak wystawiać je usiłują, przekonać się można najprzód z tego, że ceny mieszkań i sklepów w Zamościu, choć obłożone tym ciężarem, są stosunkowo wyższe niż w Lublinie, a nawet w Warszawie, a powtóre, że większa część chrześcijańskich właścicieli szanuje te przywileje i rzadko  kiedy wypuszcza w najem sklepy w swych domach komu innemu, choć łatwą w każdej chwili ma do tego sposobność. Zaświadczają to inteligentsi obywatele Zamościa
.
 * Inna definicja - inaczej hazuka, prawo talmudyczne wzbraniające żydom pod groźbą klątwy podkupywania innego w celu zagarnięcia po nim handlu, przedsiębiorstwa, nieruchomości.