Ur. w Hutkowie, s. kowala, został uczniem w zakładzie cukierniczym Ładyńskiego, jeździł m.in. rykszą z ciastkami (najpierw szkoła rolnicza, potem Nowe Miasto, następnie pod koszary). W stanie wojennym wyjechał na 2 lata do USA, był cukiernikiem u Litwina. Po powrocie pracował u Pachuty, pod koniec jako wspólnik Jerzego Pachuty. Najstarszy zamojski cukiernik.