Ur. w Jenisiejsku na Syberii (jej wujem i chrzestnym był pisarz Adolf Dygasiński), studiowała 1905-1908 na UJ i w Warszawie ogrodnictwo, następnie rozpoczęła działalność na terenie Zamojszczyzny, od 1912-14 w Związku Zawodowym Ogrodników, w Lidze Kobiet. W latach walki o Niepodległość i w czasie wojny współdziałała z placówkami opieki nad żołnierzami, niosła pomoc jeńcom i więźniom, pracowała w Komitecie Obrony Narodowej, współpracowała przy tworzeniu plutonu szwoleżerów Zamościu. od 1918 czł. Rady Szkolnej Okręgu Zamojskiego. Przystępuje do współpracy z kółkami rolniczymi, ściąga z Warszawy instruktora Rolniczego Stanisława Kocha. Przyczyniła się wybitnie do powstania obu szkół rolniczych (Bortatycze, Janowice). Przez wiele lat fundowała całkowite stypendium dla jednego ucznia szkoły.
Niezmordowana działaczka oświatowa, działała wśród młodzieży wiejskiej (zakładała koła, organizowała kursy), była działaczką ZMW (1917-29), Kółek Rolniczych, Związku Ogrodniczego, Macierzy Szkolnej, radcą Lubelskiej Izby Rolniczej (od 1933), pracowała w Radzie Szkolnej, komisji Oświatowej Sejmiku, w towarzystwach Przyjaciół Żołnierza, Walki z Gruźlicą, Opieki nad Zwierzętami, Krajoznawczym, w Straży Kresowej, w Zamojskim Stow. Spożywców. Miała duży udział w powstaniu szkół rolniczych w Janowicach (uczyła w Bortatyczach, jej staraniem utworzono ogródek przy gimnazjum. Uczestniczyła czynnie w kursach i akcjach odczytowych, inicjowała liczne zbiórki o charakterze dobroczynnym (na "gwiazdki" i "święcone" dla żołnierzy, dzieci, na powodzian, itp.), fundowała stypendium dla ucznia szkoły rolniczej. Inspirację swej postawy czerpała z głęboko przeżywanego chrześcijaństwa.
Prowadziła wzorowe gospodarstwo rolne w Janowicach (specjalność: kwiaty), także po wojnie (2 ha). Mieszkała w Rynku Wielkim 1  tam w pierwsze środy miesiąca urządzała słynne w swoim czasie "czarne kawy", na których spotykała się wtedy śmietanka inteligencji zamojskiej, a urozmaicała je grą na pianinie najnowszych przebojów. Znała 4 języki obce (ros., franc., ang., niemiecki). Później mieszkali przy ul. Staszica 17 (zlikwidowane po uzyskaniu tantiem z Zaiksu po A. Dygasińskim). Mieli  też dom na przeciw szkoły rolniczej, który wynajmowali lokatorom, po wojnie też mieszkali tam.
Była osobą bardzo popularną (trafiła do "szopki zamojskiej" jako D-rowa Bogucka, wśród bliskich "Lilka"), wegetarianką, znaną nie tylko z uwagi na kilkudziesięcioletnią, niestrudzoną działalność, bezinteresowną pomoc, lecz również charakterystyczną sylwetkę: małego wzrostu, krępa, przysadzista, okrągłej zawsze czerwonej, w lecie na brąz opalonej twarzy, była - jak ją charakteryzował Z. Klukowski - uosobieniem energii, pracowitości, zdrowia fizycznego i moralnego. Zm. 23 XII w zamojskim szpitalu, gdzie po zawale umieścił ją jako rezydentkę zaprzyjaźniony dr Kulesza. Spoczywa na zamojskim cmentarzu (A). Jej mężem był lekarz Bolesław Bogucki. Nie posiadali dzieci.


 * Jej narzeczony zmarł nagle przed ślubem, w obowiązku czuł się ją poślubić jego brat Bolesław. Para była sobie oddana aż do końca.