W 1828 osiadł w Zamościu niemiecki zdun Jakub Grau (osobne haslo). W latach międzywojennych w mieście było kilkunastu zdunów, niektórzy byli murarzami potrafiącymi robić piece (zajmowali się tym po sezonie budowlanym). Był to zawód rodzinny, np. Dominik Rauch z synami, m.in. Hieronim Rauch (1912-1996), Włodzimierz i Aleksy Radziejewscy, Józef, Jakub i Władysław Dziubowie, Piotr i Franciszek Bieleccy. Najbardziej znanym był Piotr Bielecki (od 1908, ul. Kolegiacka 3), ponadto Józef Harczuk z ul. Lwowskiej, Wacław Koziołkiewicz z ul. Żdanowskiej, Stefan Starzyński, Stanisław Dawidiuk, Jan Goryczka, Franciszek Grabczak, Roman Piech. Zawód od lat 60-tych stopniowo zanikł.