Pierwszym Włochem w Zamościu, któremu zresztą nadał ów niezaprzeczalnie piękny kształt był Bernardo Morando (osobne hasło). Gdy przybył tu w 1596 Włoch Vanozzi sekretarz legata papieskiego, zastał oprócz inżeniera kanclerskiego Paduańczyka jeszcze dwu Włochów: gwardiana franciszkanów i koniuszego. Za Jana Zamoyskiego byli właśnie kawalkatorami (osobne hasło: Konie), na dworze też pracowali m.in. włoscy sztycharze. W 1589 pracowało aż 5 muratorów z Włoch. Z Florencji sprowadzał Hetman złotogłów, z Rzymu relikwie, a w Wenecji zamawiał obrazy. O związkach z Zamościem świadczą także nazwiska innych artystów (Tintoretto, Dell Aqua, Santi Gucci, Dolci, Argenti).
Jan Sobiepan miał włoskiego ogrodnika i muzyka, a Włoch Collalto dzierżawca młynów i karczem podarował Marysieńce psa. W pierwszym okresie mieszkało tu kilka rodzin włoskich, m.in. Tellanich oraz potomkowie Moranda. W Zamościu urodził się wnuk włoskiego rzeźbiarza Canevesiego - Tomasz, pisarz panegirysta, dr fil. i med. (II ordynat wysłał go na studia do Padwy). W dziejach uczelni odnotowano 5 profesorów - Włochów (aż 4 medyków) i 2 studentów. W 1623 wyszła z drukarni jedyna książka w języku włoskim (osobne hasło: Dell  Aqua). Natomiast po kasacie Akademii sporo książek włoskich odnotowano w Bibliotece (229).
W 1935 gościł tu włoski dziennikarz "La Tribune" Arnold Fratelli - pozostawił wspomnienia z podróży do Zamościa. W czasie okupacji sklep przy ul. Ormiańskiej 28 miał Włoch Maksymilian Rubini. Po wojnie zamieszkał przy ul. Lwowskiej kombatant WP Edward Żambo, syn ...Włocha. W 1946 o pracę "makaroniarza" w fabryce makaronu (ul. Młyńska) starał się ...Vittorio Stratico sierżant Armii Włoskiej.
W Zamościu miały miejsce sesje polsko-włoskie 30 - 31 V 1965 (3 uczonych włoskich, 50 osób), 1967 ("Związki Zamościa z kulturą Renesansu włoskiego") i 1968 (wpływy włoskie w architekturze i sztuce Zamościa) - dwie ostatnie zorganizował UMCS. 12 X 1966 w Zamościu gościło 11 profesorów z Modeny.
Jesienią 1987 powstał oddział Tow. Przyjaźni Pol.-Włoskiej (30 czł., wielu architektów, prezes Dagmara Kozik - architekt, tłumacz przysięgły, od 1988 Eugeniusz Cybulski). W Zamościu gościli włoscy eksperci od zabytków (1993), włoski senator (1991), ambasador (1992, 1994) i minister zdrowia (1999), a także ambasadorowa Włoch (1948). Dzięki pomocy włoskiej - zamojską inwestycję wskazał Włochom ówczesny bp lubelski Bolesław Pylak - wyposażono nowocześnie szpital im. Jana Pawła II, przy którym urzędował i mieszkał tu kilka lat przedstawiciel AISPO dr Juliano Brumat (z Novary k. Mediolanu, żona Polka). W 1997 powstała "Korporacja Zamość" ze znacznym udziałem kapitału włoskiego. Od 1999 w III liceum wśród języków obcych jest włoski. W 2001 w Rynku Wielkim otworzył kawiarenkę "La Cantina" Włoch Luigi Tondelli (1956), który po zwycięstwie Włochów w finale Mundialu uradowany wjechał na Rynek fiatem pandą, trąbiąc i wymachując flagą okrążał klomb - dostał mandat 50 zł). Od 2009 był kolejny Włoch, jako wspólnik - Luca Piovanotto (1962) z kucharzem Mario Negrettim (1959).
W zamojskiej książce telefonicznej są z włoska brzmiące nazwiska - Sebastiani, Qurini, Cataldo. Jest wiele pizzerii (osobne hasło) o włoskich nazwach. W 1988 z wielkim rozmachem zorganizowano Włoską Jesień w Zamościu (osobne hasło), w 2008 Festiwal Kultury Włoskiej, a w 1993 "Spotkania z literaturą włoską" (VIII-me - monodram, sesja, Włoch, org. WDK i OKT). Też osobne hasło: Muzyczny świat w Zamościu. Od 2000 III LO współpracuje Liceum w Turynie (gościło w Zamościu w 2010). W 2014 Zamość gościł badaczy, historyków, historyków sztuki, konserwatorów dzieł sztuki i regionalistów z Piuro. W 2016 po trzęsieniu ziemi we Włoszech z inicjatywy zamościanki Mileny Dycha-Di Cesare wyjechał bus z darami dla poszkodowanych.


 * W VII 1993 trzy potężne ciężarówki przywiozły z Włoch najnowocześniejszą aparaturę szpitalną wartości 48 mld zł, m.in. ultrasonograf do badań jamy brzusznej z kolorowym monitorem, tomograf do prześwietlania ciała, rentgen z komputerową analizą obrazu służący w trakcie operacji, mammograf, elektrokardiograf 12-kanałowy, zestaw radiologiczny z komputerowa obróbką obrazu, zestaw do prób wysiłkowych. w 2/3 koszty aparatury pokrył rząd włoski,  w ramach pomocy dla Polski, a Zamość w tym programie znalazł się na uprzywilejowanej pozycji.
 * Sesję w 1965 nt. wpływu Odrodzenia włoskiego na sztukę polską zorganizowała PAN, z włoskiej Akademii uczestniczyli Vittore Branco, Giovanni Setto, Anna Pallucchini-Tosiffi, z Polski Stanisław Lorentz, Władysław Tatarkiewicz, Bogdan Suchodolski, referat o Zamoyskim i Morando wygłosił dr Jerzy Kowalczyk