Pierwszy numer wyszedł opatrzony uwagą poprzednio Kronika Powiatu Zamojskiego, z zachowaną ciągłością numeracji roczników, w tym samym niewielkim formacie. Na zmianę charakteru pisma miało wpływ osiedlenie się Stefana Pomarańskiego w Warszawie (zaniechanie bieżącej informacji) i kontynuowanie studiów historycznych (pozyskanie nowych współpracowników). Był on faktycznie redaktorem "Teki" (formalnie od 1920), którą w Warszawie także drukowano. Zachowała jednak w winiecie Zamość jako miejsce wydania (wydawcą był nadal Z. Pomarański). "Teka" ukazywała się jako miesięcznik przez 3 lata (I 1919 - VIII 1921). Wyszło 25 numerów (19 zeszytów o łącznej objętości 400 stron), w nakładzie 500, potem 600 egz, (aż 80 bezpłatnych). Zamieszczane w niej artykuły dotyczyły przeszłości Zamościa, Zamojszczyzny i rodu Zamoyskich.
Wśród blisko 30 autorów TZ znaleźli się najwybitniejsi polscy historycy dziejów, literatury i sztuki, tacy jak Stanisław Arnold, Franciszek Bujak, Bronisław Chlebowski, Marceli Handelsman, Józef Kallenbach, Julian Klaczko, Władysław Konopczyński, Stanisław Łempicki, Kazimierz Moszyński, Władysław Smoleński, Wacław Sobieski i Stanisław Tomkowicz. Na uwagę zasługiwały m.in. prace: Zamość, Ordynacja Zamojska i Powiat Zamojski B. Chlebowskiego, Ordynaci zamojscy i sztuka S. Tomkowicza, artykuły o oblężeniu miasta w 1809, przedruk pamiętnika Kajetana Koźmiana o latach szkolnych w Zamościu, szereg wartościowych publikacji o Janie Zamoyskim (część artykułów drukowano w odcinkach). Brak jakiejkolwiek pomocy finansowej spowodował zamknięcie tego pożytecznego czasopisma, cieszącego się dobrą opinią w środowiskach naukowych, uznanego autorytatywnie za wzór godny naśladownictwa.
Jesienią 1937 z inicjatywy Zygmunta Klukowskiego (osobne hasło) wznowiono wydawanie "Teki Zamojskiej", jako organu Koła Miłośników Książki (osobne hasło). Z. Klukowski został przewodniczącym Komitetu Redakcyjnego. Poza nim - faktycznym twórcą "Teki" - największy wkład redakcyjny wnosiła Zofia Sochańska (sekretarz redakcji). Do Komitetu powołano także Stefana Pomarańskiego. Pierwszy numer "Teki" (w podtytule - "Kwartalnik regionalny") ukazał się w II 1938. Wyszło 6 zeszytów (ponad 400 stron druku). Nawiązując do poprzedniej "Teki" kontynuowano numeracje roczników (V i VI). Jej nakład wynosił 500 potem 600 egzemplarzy (cena 2 zł). Koszt wydania numeru (nie płacono honorariów) wynosił ok. tysiąca zł. redakcja otrzymywała 1500 zł rocznie z Funduszu Kultury narodowej.
Przeważająca część rozpraw i przyczynków dotyczyła dziejów Zamościa. Obok autorów miejscowych zamieszczali tu artykuły naukowcy warszawscy, lubelscy, lwowscy. Publikowano też źródła i wspomnienia, zamieszczano kronikę. Na szczególną uwagę zasługują przede wszystkim prace Bogdana Horodyskiego o armatach arsenału, Aleksandra Kossowskiego o bazylianach, Antoniego Zawadzkiego o Zamościu 1704, publikacja lustracji Zamościa z 1591 i liczne wartościowe miscellanea. "Teka" otrzymywała życzliwe oceny w prasie i radiu. "Teka" zwracała też uwagę elegancką formą zewnętrzną (satynowany papier, zastosowanie antykwy Półtawskiego, przejrzysty układ, ilustracje). Z powodu wojny nie doszło już do druku przygotowywanych dwu kolejnych zeszytów.
Po wojnie usiłowano wznowić "Tekę", najpierw jeszcze za życia Z. Klukowskiego, później wiosną 1960 myśl taką rzucił Kasprzysiak na zebraniu Koła Zamościan. Z inicjatywy Klubu Inteligencji w 1962-63 miała wyjść jako rocznik (przewodniczący kolegium - Władysław Romanowski, wydawcą miał być FJN), i jak podano w 1964 redakcja już kończyła pracę nad pierwszym numerem. W  1966 ustalono, że będzie to kwartalnik ZTPN. Pośrednio do tej tradycji nawiązała ukazująca się nieregularnie wyd. przez PKZ "Konserwatorska Teka Zamojska" (1977-80, 1983, 1984, 1986, 1987). Właściwym kontynuatorem "Teki" stał się dopiero "Rocznik Zamojski" (osobne hasło)


 * W VII 1920 na konferencji historyków prof. M. Handelsman omawiają c pisma naukowo-popularyzatorskie wskazał "Tekę" jako wzór godny naśladownictwa, a warszawski dziennik "Naród" z IX 1920 uznał, że jest rzadkim prawie zupełnie niespotykanym, a przez to jeszcze cenniejszym typem pisma naukowego. W VIII 1939 podczas radiowej prelekcji o prasie regionalnej H. Mościcki pierwsze miejsce przyznał  "Tece Zamojskiej".
 * W 1963 w komitecie redakcyjnym, poza przewodniczącym, znaleźli się - S. Zgrzywa, Z. Mańkowski, J. Markowski, M. Bojarczuk i Z. Kubala.