Młody utalentowany, świetnie wykształcony oficer. W X 1794 został schwytany i odstawiony do Zamościa, gdy w przebraniu ormiańskiego kupca jako emisariusz francuski przez Konstantynopol, Bukareszt śpieszył do Kościuszki. Komendant zamojskiej policji Austriak uznał, że papiery miał w porządku, ujęty jego manierami, światowością dopuścił do stołu, jako interesującego rozmówcę, a gdy władze zostawiły jemu decyzję - uwolnił go (swego dobroczyńcę potem spotkał jeszcze we Włoszech jako ...jeńca). Sekretarz komendanta nawet wskazywał sposoby ucieczki. Kościuszki już nie spotkał, wrócił do Turcji. Służył w w wojsku francuskim. Zginął po Kairem jako płk, szef brygady, adiutant Napoleona.