Centrum Nowej Osady, plac o wymiarach 110x150 m, ok. 2 m spadku w kierunku południowym. Powtórzono tu układ Rynku Wielkiego. Przepołowiony szosą lwowską, początkowo zabudowany był charakterystycznymi dla małych miasteczek podcieniowymi drewnianymi, domami. Odbywały się tu targi i jarmarki. Oprócz kramów, znajdowały się też 2 studnie pompowe.
W 1874 - 24 posesje. W 2 poł. XIX w. zaczęły powstawać również domy murowane, w 1877 było ich 8, pod koniec XIX w. piętrowe (1886 na 34 posesje - 29 domów, w tym 15 murowanych). W 3 ćw. XIX w. wzniesiono u wylotu Rynku 2 zajazdy (istnieją do dzisiaj, płn. nadbudowany). W 1913 plac częściowo wybrukowano. Po I wojnie świat u zbiegu ulic stanęła stacja transformatorowa tzw. "dzwonek" (rozebrana ok. 1970).
W 1937 przy Rynku mieszkało 865 osób, w 95% pochodzenia żydowskiego! Ponad 60% zamieszkałych związana była z handlem. Znajdowało się przy nim 91 sklepików (w większości spożywczych) i 7 gospód. Bogata sieć drobnego handlu utrzymywała się głównie z klienteli jarmarcznej i targowej. 29 spośród 35 posesji było własnością Żydów. Rynek miał swój koloryt, tradycyjne strefy i sfery handlu (w 1938 ustawiono 140 m stołów).
W czasie okupacji - Neuer Ring. Po wojnie prym wiodły przywożone z Zachodu łachy, z którymi "kupcy" zajeżdżali nawet wozami, w bród było towaru bławatnego, dywanów, prześcieradeł, pierzyn ("Życie Lub.", 1946) i ...hazard (osobne hasło: Gry towarzyskie...). W Rynku pojawił się głośnik radiowęzła  (w 1949 skarżono się - w ciągu dnia nadawał cicho, nocą głośno). W l. 50-70. w Rynku odbywały się wiece rozpoczynające pochód 1-majowy. W 1961 wybudowano nowe "budki". Jeszcze na pocz. l. 60. w czwartek zatrzymywało się w Rynku i jego sąsiedztwie czasem kilkaset furmanek, a przedsiębiorstwa handlowe urządzały tu wielkie wiosenne i jesienne jarmarki (1958 - PZGS urządził 30 stoisk).
Było kilka piekarń (Gradziuk, Łokaj, Lewińska) i prywatnych sklepików (również państwowe i spółdzielcze nazywane po nazwisku, szło się prostu -do Obsta, Batalii, Strzeleckiego, Lisa, Kołtuniakowej, Wróblewskiej, Gacy, Stoczkowskiego, Johaniuka, Cisły, itd.). W czwartki tuż przy skrzyżowaniu, obok kiosku "Ruchu" rozkładał kram z używanymi wyrobami metalowymi "Józio Lwowiak" (Józef Czajkowski).
Ostatni bardzo charakterystyczny, staroświecki prywatny sklepik S. Lisa zamknięto ok. 1970. W tym okresie usunięto z Rynku budki i kioski (pozostały jedynie kramy i ławy). W części płn. Rynku "kocie łby" zastąpił klinkier (stare bruki zachował do 2014 kwartał płd.-wsch.) i zakazano postoju furmanek. W 1966 wzniesiono 2 długie pawilony WPHW, a za nimi blok zastępczy dla 40 rodzin ze "Starówki" (1966). Rozebrano kilka domów, ostatni w 1980 - narożny przy ul. Ogrodowej (zabytkowy). Przestał istnieć także zespół handlowy GS.
Pod koniec l. 70. w rynku pojawiają się znowu sklepy prywatne. Po blisko 40 latach od wzniesienia narożnej kamienicy Ramsa, w l. 80. w Rynku stają pierwsze nowe domy. Zmodernizowane zostało skrzyżowanie (od 1988 sygnalizacja świetlna). Nadal w każdy czwartek przybywa tu wiele tysięcy zamościan. Jesienią 1998 - ok. 500 handlujących płodami rolnymi, towarami spożywczymi, "ciuchami", wytworami rzemiosła (odzież, tradycyjne sprzęty domowe), wschodnią tandetą. W 1994 w kwartale płn.-wsch. ulokowano bazar (od 1999 nowa, estetyczna zabudowa). W 2011 przeprowadzono modernizację płn.-zach. kwartału (9 kramów, latarnie, stoły, ławki, nawierzchnia), a następnego roku płd.-wsch., gdzie zachowano fragmenty starego bruku.
NOWY RYNEK - ZABUDOWA
NOWY RYNEK - PLAC TARGOWY


 * Romuald Jaśkiewicz o Nowym Mieście w 1909 - Jest to miasto podobne do wszystkich innych nowoczesnych miasteczek, odznacza się tylko wielkim porządkiem i wzorową czystością.