Pochodził z Wielkopolski, ze średniozamożnej szlachty (h. Nowina). Po studiach w Krakowie (bakalaureat, magister sztuk 1668), gdzie też wykładał potem, w 1671 objął katedrę matematyki na Akademii Zamojskiej, a w 1676 katedrę fizyki, tego samego roku zostając dr nauk wyzwolonych i medycyny (prawdopodobnie jedyny w dziejach Akademii z tej dziedziny. Aż 8-krotnie pełnił w 1678-96 urząd rektora, był również dziekanem wydziału filozofii. Jego dziełem były uchwalone w 1684 nowe ustawy akademickie. W walce o autonomię uczelni popadł w ostry zatarg z biskupem chełmskim (nawet ekskomunikowany w 1689). Był też delegatem Akademii do pertraktacji z ordynatem, administratorem drukarni i asesorem sądu ordynackiego ds. z Żydami. Tytułował się również astronomem i geometrą.
Zasłynął przede wszystkim jako pierwszy zamojski kalendarzysta. Pierwszy kalendarz Niewieskiego na rok 1672 wydał w Krakowie, następny bez miejsca wydania, kolejne aż do 1700 w Zamościu (3 roczniki z tego okresu nie znane). Z synem Franciszkiem stanowili wśród polskich autorów kalendarzy. Upowszechniał w nich szeroko rozumianą wiedzę przyrodniczą. Zamieszczał liczne krótkie utwory satyryczne i fraszki. Wydał je również osobno jako 100-stronicową Gotowość rytmów (Zamość 1695, II wyd. 1698, prawdopodobnie też w Zamościu jako III wyd. 1728), zawierającą 490 epigramatów, stając się mimowolnym zbieraczem i popularyzatorem przysłów, pisanych z dowcipem, dobrą polszczyzną. Jego wiersze nie parafrazowały klasyków jak krakowskie, a sięgały do tradycji i realiów znanych z praktyki życiowej szlachcica, trafiały w jego gusta, były lapidarnym komentarzem do spraw potocznych i miały duży rezonans czytelniczy. W kalendarzu z 1685 znalazł się też zręczny literacko poemat o Odsieczy Wiedeńskiej (Opisanie krótkie zwycięstwa...). Autor praktycznego poradnika do nakręcania zegarów (Obrót słoneczny na półzegarzu i całym... 1674) i dziełka o komecie - Komety roku 1680 widziane o których jest tu relacja... (1681 dość poprawne dane), obu wyd. w Zamościu.
Z pozostawionych notatek wynika, iż znał bieżące dokonania naukowe w dziedzinie optyki czy teorii muzyki. Korespondował ze znakomitym astronomem Heweliuszem (w obserwatorium paryski zachowanych 6 listów do niego z 1675-81 i 4 skierowane do Zamościa) Opracował także legendę do mapy ordynacji (Klucz do mapy). Posiadał kamienicę rynkową (ul. Staszica 25), po jego śmierci wycenioną na 13 tys. zł. Pozostawił córkę i dwu synów Franciszka i Jana.        


Wiersze z kalendarzy:
       
Myślistwo
Myślisz o sobie, myślisz o czeladce,
Myślisz nieboże o dziatek gromadce.
Myślisz skąd żonie, co trzeba sprawisz;
I tak myślistwem ustawnie się bawisz.
          Bywa tak
Zła była pierwsza, więc chciałeś poprawić
Stanu, a z drugą lata swoje strawić.
Dostałeś gorszej, przyznać jej to możesz;
Trafiłeś ze dżdżu pod rynnę nieboże.
          O niewiastach
Ku tobie dama swym afektem mierzy,
Jednak się tego nikomu nie zwierzy.
Ani odpowie, gdy się jej kto pyta;
Zwyczajnieć kotka cicho ptaka chwyta.
          Byś ty milczał
Obszerną się chcieć rozpościerać mową,
A nic nie umieć, jest bardzo drwić głową.
Siedź raczej cicho, wystrzegaj się tego;
Głupi, gdy milczy, ujdzie za mądrego.
Fraszki z Gotowości rytmów...
     Uczył się drugi, potym był u dworu,
     Cóż gdy dowcipu nie ma i humoru.
     Co ma naprawić głowa, to zepsuje.
     Czegoż Bóg nie dał, kowal nie ukuje.
Lubo się jednej matki siostry liczą,
Jednak ładniejszej ludzie sobie życzą.
Ona zaś ni w czym, co szpetnego lica,
Nie ma-ć tej ceny kąkol, co pszenica.
     Poigrać z mężem chęć niejedną trzyma,
     On w pracach będąc fantazyjej ni ma,
     Gdyż gospodarstwem bywa sturbowany.
     Nie naigra-ć wół w pługu zmordowany.
Już nie młoda, czas ci by statkować,
Czas Kupidyna z serca wygluzować,
Czas przestać, bo każda rzecz koniec miewa.
I słowik tylko po święty Wit śpiewa.