W 1803 było w mieście 3 organistów. Muzyka rozbrzmiewała w zamojskich karczmach (zwykle skrzypek i cymbalista), odwiedzali miasto wędrowni kataryniarze. Zmiany nastąpiły  z pocz. XIX w., gdy miasto opanowało wojsko. Oprócz, przeważnie od 2 do 6 muzyków cywilnych, w twierdzy przy każdym ze stacjonujących pułków była kilkudziesięcioosobowa orkiestra (w 1830 - 154 muzykantów). Piękny talent do gry na skrzypcach miała żona generała Haukego. Garnizonowa orkiestra (28 osób) uczestniczyła m.in. w pogrzebie ordynata (1856).
W Zamościu zm. w 1863 metr muzyki Karol Bayer, działali tu również odnotowywany ok. 1860 prywatny metr muzyki Maciej Goławski (1830 - ?) i fortepianista Antoni Wokalik, inny fortepianista Wąsowski z Warszawy koncertował w 1865 w sali klubu (mało ludzi i dochodu, bo odbył się niespodziewanie). W 1859 na ingresie infułata bpa Walentego Baranowskiego śpiewała kapitanowa Nolte (de domo Branicka) z akompaniamentem zawodowego muzyka, też metra Józefa Schöftego. Synem płk Noltego był Konstanty Nolte, cudowne dziecko, który ukończył konserwatorium w Lipsku, występował publicznie, jako nieletni jeszcze wydawał swoje kompozycje, a w 1875 przejechał z Petersburga, by koncertować w Warszawski Tow. Muzycznym z samym Henrykiem Wieniawskim. W 1876 wyróżnił się znany tu w świecie muzykalnym Konstanty Przybylski, dyrygując do przedstawień komedyjki ze śpiewami i muzyki w antraktach przedstawień,
Ożywienie życia muzycznego nastąpiło w ostatnich dziesięcioleciach XIX w. Występują znani artyści z zagranicy (osobne hasło: Muzyczny świat w Zamościu). Popisują się miejscowi amatorzy, orkiestra pułkowa, którą od 1882 prowadził Czech Wacław Wodiczko (dziadek znanego w Europie dyrygenta Bohdana Wodiczki), a od 1884 Orkiestra Włościańska K. Namysłowskiego. W tym samym roku powstał pierwszy znany nam chór. Zamojska publiczność słuchała wówczas obok Szopena, Wieniawskiego, Beethovena, także Scarlatiego, Schumana, Griega, Mendelshona. W 1892 własną orkiestrę założyła straż ogniowa.
Ze wspomnień I.L. Pereca znany jest Michał Skrzypek, który z synami miał popularny w Zamościu zespół, a który angielski biograf określa jako The Blooms. W niejasny sposób jest on powiązany z występującymi ćwierć wieku później Blumkami i Sznycerami.  Na przełomie XIX i XX w. bardzo  popularna była właśnie Orkiestra Blumków z Podkarpia.
W 1912 odbył się w "Oazie" amatorski koncert, w którym śpiewały Maria Fudakowska i Eleonora Czarnowska, grała na skrzypcach Zofia Świdzińska, wystąpił też pianista Szuster z Warszawy. W "Oazie" w III 1914 koncertował St. Namysłowski (skrzypce) i znana pianistka Helena Ostrzyńska (1883-1944) z utworami Szopena, Liszta, Griega, Czajkowskiego - mimo fatalnej pogody, drogich biletów, przepełnionej. Od dawna nie miał Zamość takiego koncertu.


 * W 1859 wyszła w Warszawie w składzie nut Kriedleina przy ul. Senatorskiej kompozycja na skrzypce i fortepian małoletniego Konstantego Noltego z Zamościa dedykowana cesarzowiczowi ks. Mikołajowi -  Mon premier essai Fantaisies dediees tres respectuesement a son altesse imperiale le grand-duc Nicolas de Russe, komposees par Constantin de Nolte a Zamosc