Powstała 24 III 1812, ale wkrótce z uwagi na działania wojenne zaprzestała działalności, wznowionej po 1816. Mistrzem katedry loży zamojskiej był Mikołaj  Wilczopolski (prezes Rady Powiat.), namiestnikiem mistrza Leon Jodko, zastępcą I-go dozorcy A. Linsenbarth, II-go J. Szovits, podskarbim Jan Terlecki, mówcą Szaniawski, sekretarzem Dąbrowski, a reprezentantem loży przy Wielkim Wschodzie Franciszek Dornfeld. W zamojskiej loży działał przebywający tu czasowo Walerian Łukasiński (był członkiem loży lubelskiej). Do zamojskiej  Loży miał należeć Maurycy Hauke. Śladem działalności jest drukowana (8 stron) mowa Stanisława Jaworskiego, w związku z posunięciem na wyższy stopień (Przewielebny Mistrzu Katedry, poważna Hierarchio Urzędnicza, cała sprawiedliwa i doskonała Lożo...) z 2 IV 1820 i pismo do Wielkiego Wschodu z tego roku, z odbiciem pieczęci lakowej. Znakiem loży była podobno litera "J" (kaligraficzna, nie drukowana). Nie udało się ustalić siedziby loży (na jej ślad miał natrafić Michał Pieszko).
Gdy w 1823 rząd likwidował loże, zamojscy bracia na polecenie wyższych władz wolnomularskich (miały wrócić do członków, którym co się komu przydać mogło i którzy się na to składali) ukryli lub zniszczyli przedmioty masońskie. W 1825 bez powodzenia chciano zinwentaryzować majątek loży. Wg urzędowego sprawozdania (1828) "Jedność" nie posiadała żadnych nieruchomości, papiery i sprzęty obrzędowe zostały zniszczone, a szczupłą "gotowiznę" (6576 zł) rozdano między ubogich aby tym czynem religijnym i dobroczynnym zamknąć ostatnie loży zamojskiej przysługi.  
W Muzeum Zamojskim znajduje się dokument przyjęcia 6 VI 1811 do Loży w Warszawie burmistrza m. Zamościa Jana Ludwika Burcherta, znany jako Burchard, Burchart. Masoński epizod miał jeden z zamojskich ...infułatów ks. Benedykt Majewski, a współcześnie Piotr Zubowicz adwokat i działacz społeczny. 


 * Wg odkrytego przez E. Lisiecką dokumentu M. Hauke przewodniczył zamojskiej Loży, a jej nazwa brzmiała nie "Jedność" lecz  "Jedności".