O pierwszym z nich dowiadujemy się w l. 80. XIX w. - obsługiwał rozległe miasto. 1944 - 2, 1958 - 10,  1965 - 14, 1970 - 23, 1986 - 23 (w tym 9 kobiet), obsługujących m. in. 1781 skrzynek typu "Hermes" (18.233 przegródek) i 340 skrytek, 2001 - 50, 2006 - 57, 2018 - 52 listonoszy (oprócz miasta 3 gminy, każdy zazwyczaj dziennie 200-300 listów. Jest też jeden obsługujący tylko firmy (jedna aż 3 tys. listów dziennie), każdego dnia przejeżdżając ok. 100 km.
Weteranem wśród pocztowców był Stanisław Derkacz (1919-2008) - 42 lata pracy i listonosz Zygfryd Groszewski, popularny "Grosio" (w 35 lat 150 tys. km, 110 t. przesyłek), w Zamościu od 1967. W 2013 Krzysztof Pikor (26 lat pracy) dziennie przemierzał ok. 12 km, w 2018 Wiesław Głuch (35 lat pracy) obsługuje 600 adresów dziennie.


 * Z wywiadu z listonoszem zamojskim - dziennie roznoszę 180 listów poleconych, 300-400 zwykłych, z torbą 10 kg, po drodze 2 razy napełnianej, dziennie 12 km, niektórzy 20 km... (z wywiadu w 2017)