Pierwszym znany z nazwiska kowalem był Jan Opatowczyk (1591). W XVII-XVIII w. było zwykle do 10 kowali, 1837 - 11, 1847 - 7, 1855 - 5, 1929 - 5. Ok. 1720 dopuszczono do cechu Żydów. Pod k. XIX w. były m.in. żydowskie kuźnie przy ul. Pereca i Piłsudskiego (przy Kaczych Dołach - stała tam do ostatniej wojny), oraz Józefa, a później Stanisława Klimkiewiczów nagrodzonego w 1928 za racjonalny wyrób podków (ul. Partyzantów). Do informatora w 1914 zgłoszono P. Emeryka z Podtopola.
W 1924 większe kuźnie (3 osoby), posiadali Ksawery Kowalski i Wacław Morawski (Janowice M.) oraz Stanisław Kowalski (Janowice D.). Kowalami na Nowej Osadzie byli Józef Winiarski (1819-1900), następnie Wojciech Winiarski (zm. 1923). Żydowskie zakłady przy ul. Podwale i Listopadowej prowadzili Żydzi, obaj o nazwisku Hejwa. Na przełomie wieków odnotowano trzech tymczasowo mieszkających Serbów - kowali miedzianych.
Przed wojną mieli też kuźnie: Jan Kłos (ul. Partyzantów), Piotr Emeryk (Podtopole), Franciszek i Adolf Buczakowie (osobne hasło) przy ul. Lipskiej, Tadeusz Piskorz (1906-1957) na Majdanie, Aleksander Przywarski (1852-1929) na Nowej Osadzie, Józef Dudek (od 1935, ul. Krasnobrodzka, w 1950 podstarszy cechu, później jego następcy prod. blachę dachową).
Po wojnie otworzyli zakłady Leon Pyś (1891-1974) z ul. Partyzantów, który specjalizował się w siekierach i maszynach, wyrabiał też lemiesze i Stanisław Łepik (1915-1991) najpierw u Korby, od 1944 przy ul. Podwale (później ul. Narutowicza) - obaj w d. zakładach żydowskich, następnie Różycki i Tymosz (róg ul. Piłsudskiego i Okrzei), Michał Liput (od 1950, ul. Ludowa), Klimkiewicz przy ul. Narutowicza (przejętą przez Trześniowskiego, do 1967), Władysław Kostrubiec, Józef Płaneta. W 1944 na czele cechu stanął Bolesław Rajkowski (ul. Spadek). W 1922 - 11 zakładów, 1958 - 9, l. 60. zniknęła klientela dorożkarska i konny transport w przedsiębiorstwach. Współcześnie nie ma już kuźni. W 1998 trzeba było się udać do zakładu Pytkowskiego (uczył się u Łepika) w Sitańcu. Tradycje kowalskie powróciły w 2010, gdy podkuwanie koni uruchomił przy ul. Miodowej Marek Szeliga.
Murowany budynek d. kuźni przy młynie Winniczuka z l. 30. stoi przy ul. Partyzantów (ob. sklep), drewniana kuźnia do l. 90-tych stała przy ul. Śląskiej.


 * Przy ul. Narutowicza w podwórzu Korby był też kowal Juściński. Naprawiał on w niedzielę w Kalinowicach resor samochodu wojewody lubelskiego będącego w drodze do Tomaszowa.