W 1591 wymieniany w tym miejscu dom Ormianki Tobiaszowej wdowy. Była kolejno w posiadaniu kupców ormiańskich, Tobiasza Bogdanowicza wójta ormiańskiego, w 1608 sprzedana za 600 zł kolejnemu wójtowi Gabrielowi Ariewowiczowi, prawdopodobnie parterowa murowana z podcieniem. W 1 ćw. XVII w. dziedziczyli ją Jan i Marianna Arakiełowiczowie. Od poł. XVII w. w posiadaniu Łukasza i Anny Kirkorowiczów. W 1685 sprzedali kamienicę Zahariaszowi Arakiełowiczowi (kronikarz), w 3 ćw. XVII w. otrzymała piętro i attykę, zwana odtąd też Arakiełowiczowską
Kolejnymi właścicielami kamienicy zostali potomkowie Arakiełowiczów, po przez córkę Franciszkę - Karol Kochanowski, odziedziczona w 1741 przez Sylwestra i Urszulę Usińskich, a w 1768 przez ich córkę Wiktorię Kostecką. W poł. XVIII w. stan jej był tragiczny (od wschodu ściana drewniana pochyła sznurem tylko do komina przywiązana), remontują ją Usińscy. Jeszcze w 1 poł. XIX w. była to kamienica dwupiętrowa z attyką (obraz M. Zaleskiego), z fasadą wzmocnioną trzema wysokimi skarpami i między oknami 2 p. dużą zamkniętą półkoliście niszą z figuralnym przedstawieniem.
W 1798 kamienicę nabywa za 11 tys. zł Godefridus Kahl. W 1826-28 czynsz z kamienicy Kahla, wtedy już domu ewangelickiego wpływał jednak do Zarządu Miejskiego. Do poł. XIX w. była własnością ewangelików. Po pożarze remontuje ją Zgromadzenie Ewangelickie (wartość wzrosła do 44 tys. zł), ale już w 1834 sprawiała wrażenie bezpańskiego, z dwoma lokatorami. Przez pewien czas mieściła się tu szkoła elementarna. Potem na prawie sto lat objęli kamienicę Żydzi, kolejno Szloma Waks, od 1876 z Jakubem Foremem, 1902-1912 Foremowie i Rańcowie, 1912-26 Finkelsztajnowie (miał sklep bławatny), częściowo Ranc, sklep ze szkłem Horenfelda, a także wymieniani Sznycerowie, jako właściciele sklepu murowanego.
W 1948 parter i I piętro wykupił od właścicieli żydowskich cukiernik Bolesław Pachuta (właścicielami do 1969),  częściowo z Janem Gorzko. Mieści się w niej odtąd Teraz mieści się tu od kilkudziesięciu lat znany zakład cukierniczy. Sama kamienica obecnie niczym szczególnym się nie wyróżnia, może tylko wąskim skromnym polichromowanym fryzem plecionkowym w fasadzie.


 * W 1657 zawaliła się ściana od strony domu Owanisowicza (Rynek Wielki 10). Wg lustracji  - z przyczyny tey mur się obalił kto murował, a to dlatego, że na gruncie samym na iedną cegłę murował y ladaiaką materią.