Pochodził z warszawskich mieszczan, walczył w Insurekcji, był adiutantem gen. Dąbrowskiego. W 1822-30 dowodził zamojską twierdzą. Dowódcą był, jak oceniano, tępym i surowym. Zaufany ks. Konstantego, wykonywał jego szatańskie polecenia (Prądzyński). Wsławił się surowością żołdacką i nieludzkim traktowaniem więźniów, skazał W. Łukasińskiego (wcześniej prawdopodobnie w stosunku do niego prowokatorem, by oskarżyć go o bunt). W czasie powstania powieszony został przez tłum na latarni przy Zamku Królewskim.


 * Jego służalczości nie docenił ks. Konstanty  i 16 III 1826 skazał go na 3 dni aresztu domowego.