Obniżenie terenu na południe od murów miejskich posłużyło do utworzenia broniącej miasta od południa "zalewy", Było jednocześnie źródłem chorób i różnych dokuczliwości. Po kasacie twierdzy narzekano na biorącą się z wilgoci wielką ilość moli, karaluchów, stonóg, pająków nawet w najporządniejszych mieszkaniach. Skutki wilgotnego klimatu posłużyły w 1946 jednemu z pracowników za argumentację w złożonym do Inspektoratu Pracy podaniu o przeniesienie (z uwagi na panujące malaryczne powietrze, co odbija się na moim zdrowiu).