Pochodził z Bielska-Białej, jako zawodnik BBTS w 1964 został mistrzem Śląska, stał wśród zwycięzców obok Kasprzyka i Pietrzykowskiego, dotarł do ćwierćfinału mistrzostw Polski, a od jesieni tego roku jako żołnierz został zawodnikiem "Technika" Zamość. Występował, z przerwą, do początków 1968 (lekka - lekkośrednia), tocząc wiele porywających walk. Większe sukcesy osiągnął brat Rudolf (uczestnik mistrzostw Europy).

 * Był zawodnikiem, który sporo mógł osiągnąć w polskim boksie, wszechstronnie wyszkolonym, cechowała go ogromna ambicja i bardzo dobra technika. Jako mańkut posiadał silny cios kontrujący oraz doskonałą pracę nóg. W Zamościu toczył walki godne sfilmowania jako materiał szkoleniowy. (...) Musiał jednak rozstać się z drużyną, gdyż kochał się, na dodatek z wzajemnością, w większości zamojskich dziewcząt. (...) został przeniesiony do karnej kompanii (wspomnienia R. Linka). Gdy doszło do recydywy, konsekwencje były już bardzo poważne, a w konsekwencji kres kariery.